10 najdziwniejszych dzieł sztuki – taki ranking przygotował The Guardian (i opisał portal Rynek i Sztuka). Oczywiście to subiektywny wybór, wiele takich można by znaleźć. Oto najdziwniejsze dzieła sztuki:
1.Salvador Dalí. Telefon-homar (1936)
2. Damien Hirst, Fizyczna niemożliwość śmierci w umyśle istoty żyjącej
3. Colossus Konstantyna (ok. IV wiek)
4. Joan Miró. Object (1936)
5. Robert Rauschenberg. Monogram (1955/59)
6. Meret Oppenheim. Moja pielęgniarka (1936)
7. Giorgio de Chirico, Pieśń miłosna (1914)

8. Max Klinger. Rękawiczka (1881-1898)
9. Robert Mapplethorpe, Louise Bourgeois (1982)
10. Marcel Duchamp. Przewidywane złamanie ręki (1915)
Wszystkie znajdziecie w internecie. Co mnie zaskoczyło? To, że nie byłem zszokowany jakie dzieła są na tej liście.
Tyle, że po chwili uświadomiłem sobie, że jest to lista najdziwniejszych dzieł sztuki, a nie najbardziej szokujących czy głupich. Nie da się ukryć, że na tych listach z pewnością znalazłyby się również polskie wytwory artystycznych umysłów.
Jak zwykle jest pewien problem. Otóż część z tego co sami artyści, kuratorzy, znawcy sztuki nazywają polską sztuką współczesną, jest polska, jest współczesna, ale nie jest sztuką.
Przeczytałam gdzieś o sytuacji, w której pani sprzątająca „wyczyściła” krzesło, które okazało się być celowo czymś wymalowane i wystawione w galerii jako dzieło sztuki 😀 albo o niezbyt eleganckiej sztuce jak… wpakowanie własnych odchodów do puszki i podpisanie jej jako „G…wno artysty…Fuuj :/
Myślę, że jeszcze nieraz zostaniemy zaskoczeni przez pseudoartystów… 😉
To prawda! Zdarzają się takie „dzieła”. Często, gdy artysta lub kurator tłumaczy co obraz lub rzeźba lub inne dzieła mają przedstawiać, to jest to zwykły pseudointelektualny bełkot. Nie dajmy się zwariować!