Adam Mazur to krytyk, historyk sztuki, amerykanista, znany ze swojej pasji, jaką jest fotografia.
Autor po raz kolejny stworzył, bo nie tylko napisał, świetną książkę o fotografii. Pięknie wydana książki, w dużym formacie, cieszy nie tylko oko, ale również ciekawość zainteresowanych fotografią. Ma bowiem wstęp opisujący i wyjaśniający co zdarzyło się w polskiej fotografii po 2000 roku.
W przypadku tej książki ważne są również dane statystyczne. Otóż zawiera ona sylwetki i zdjęcia 92 współczesnych polskich fotografów (mężczyzn i kobiet oczywiście też). A zdjęć tych jest ponad 500! Kolorowe, w dużym formacie! Mniam!
Jakieś minusy, czy tylko będę się tak zachwycał? Oczywiście mogłaby być obszerniejsza, przedstawiać większą liczbę fotografów i ich dorobek, ale mam nadzieję, że Adam Mazur już pracuje nad jej kolejną wersją, suplementem czy też zupełnie nową książką opisującą polską fotografię.

A wbrew zdaniu niektórych, jest ona bardzo ciekawa, sporo się w niej dzieje, a Polacy i ich zdjęcia są przecież często doceniane na świecie zarówno przez krytyków jak i publiczność.
Mazur jak zwykle momentami prowokuje swoim spojrzeniem na fotografię. Jego teksty o fotografach nie są suchymi notkami biograficznymi, ale ze swadą napisanymi esejami. Na szczęście nie oczekuję od autora silenia się na obiektywizm, bo w końcu opisuje sztukę…
Dzięki lekturze można uporządkować sobie wiedzę na temat współczesnej polskiej fotografii, pogłębić ją. I na dodatek pochwalić się nią w świecie, ponieważ książka jest dwujęzyczna, polsko – angielska.
Musisz mieć, jeśli naprawdę interesujesz się fotografią!