Usłyszałem niedawno, jak ktoś mówi do dziecka: Ty już jesteś dorosły, bo nosisz pasek do spodni!
Hm… Nie wydaje mi się, żeby noszenie paska do spodni było oznaką dojrzałości. Moim zdaniem bardziej będzie to odpowiedzialność za swoje czyny. A nawet, niech będzie, formalna dorosłość, czyli 18 rok życia.
Ale nie to jest najważniejsze. Wielu dorosłych za wszelką cenę próbuje robić z dzieci osoby dorosłe. Całkiem dosłownie, jak ci rodzice, którzy przebierają dzieciaki w „dorosłe” ciuchy, pchają na wszelkiego rodzaju wybory miss, pozwalają śpiewać piosenki z tekstami, które zawstydzają niejednego dorosłego, pozwalają palić i pić alkohol. Są jeszcze ci, którzy koniecznie chcą, aby ich dzieci zachowywały na co dzień jak osoby dorosłe: mówiły, poruszały się, gestykulowały. Boże broń, żeby skakały, śmiały się czy ubrudziły! Takie dzieci i rodziców widuje się praktycznie codziennie. Świadomie lub nie próbują stworzyć ze swoich nieletnich dzieci osoby udające dorosłych. Po co? Pewnie przyczyn jest tyle, ilu takich rodziców, ale jedno jest pewne: odbierają swoim dzieciom dzieciństwo.

Tylu dorosłych marzy, żeby wrócić do czasów swojego dzieciństwa, być niewinnym, uśmiechniętym, szczęśliwym, bez tego całego ciężaru, który wiąże się z byciem dorosłym. I tylu dorosłych robi wiele, żeby swoim dzieciom odebrać dzieciństwo, skazując je na udawanie dorosłych! A przecież będą miały na to czas.
I wcale nie chodzi o to, żeby nie uczyć dzieci odpowiedzialności, zachowań odpowiednich do sytuacji, powagi w momentach tego wymagających, pracowitości, troski o innych i tego wszystkiego, co kojarzy się z byciem dorosłym.
Wręcz przeciwnie, przygotowujmy dzieci do bycia dorosłymi, ale nie zabierajmy im dzieciństwa. Pozwólmy im zachowywać się adekwatnie do ich wieku, bez wymagania bycia dorosłym (ale również bez niepotrzebnego „udziecinniania”!). Niech dzieci będą dziećmi, a dorośli im na to pozwalają, dbając o ich rozwój i odpowiedzialnie przygotowanie do tego etapu życia, który przyniesie wiele trudów i rozczarowań. Nie można być dorosłym, nie mając wcześniej dzieciństwa…