Herbert Biografia Andrzej Franaszek

Zbigniew Herbert to jeden z najwybitniejszych polskich poetów. I porządna biografia z pewnością mu się należała. Biorąc pod uwagę to, co napisał Andrzej Franaszek, wiadomo już, dlaczego takowa powstała tak późno:

„Życiorys Zbigniewa Herberta jest wyjątkowo skomplikowany, nie tyle nawet w paśmie kolejnych faktów, choć i tu również, niezwykła jest przede wszystkim skala jego duszy, na szczycie tej skali jest genialność i szlachetność, niżej jednak także mroczne pola.”

Herbert urodził się w 1924 r., dzieciństwo we Lwowie miał bezpieczne i szczęśliwe. Okupacje radziecką i niemiecką najpierw spędził we Lwowie, potem w Krakowie.  Zgodni z tym co mówił naprawdę był karmicielem wszy, ale brew temu, co czasami twierdził, nie walczył z bronią w ręku. Niezbyt silny fizycznie, utykający, ale miły, dżentelmen, lubiany. A jednak konfabulował na swój i rodziny temat. Wojna interesowała go jako tako.

Maturę zdał w konspiracji, studiował krótko filologię polską, po wojnie prawo, ekonomię, filozofię.

Długo niedojrzały, żerujący na innych, krzywdzący kobiety, traktował je instrumentalnie, właściwie przez prawie całe życie. Po prostu był babiarzem, miał liczne romanse.

Był za to świadomy politycznie. Wycofał się z życia literackiego w okresie stalinizmu, utrudniając sobie życie Biedował, pisał do szuflady, stąd też późny debiut. Z drugiej strony deklarował antykomunizm, ale przez wiele lat nie podejmował żadnych działań, dopiero w latach 70-tych zaangażował się w zmagania opozycji z reżimem.

Znał mnóstwo ludzi, całymi latami mieszkał poza Polską. Dla mnie długość tych okresów była pewnym zaskoczeniem. Nigdy jednak nie zdecydował się na stałą emigrację.

Oglądaj, słuchaj, ćwicz - zdobywaj nowe umiejętności online

W latach 80-tych mianowano go wieszczem, ale też docenianym klasykiem światowej literatury.

Niestety był również coraz bardziej radykalny w stosunku do przyjaciół i znajomych oraz coraz bardziej zgorzkniały. Zrywa przyjaźnie, konfliktuje się z wydawcami, zamiast pisać wiersze zajmuje się bieżącą polityką. Ostatnie 10 lat życie Herberta to ciągłe choroby. Przez większość życia nadużywał alkoholu, palił, i cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową, co wiele tłumaczy, ale nie może tłumaczyć wszystkiego. Nie ukończył wielu utworów. Ale popełnił też co najmniej jeden plagiat pisząc esej. Być może plagiatów było więcej.

Andrzej Franaszek szczegółowo omawia twórczość Herberta, ale w końcu jest krytykiem literackim. Razem z wydarzeniami z życia i szeroką panoramą czasów, w których przyszło poecie żyć, dało to prawie dwa tysiące stron.

„Nie chcemy zamienić tej książki w tak zwane kalendarium życia i twórczości, zatem naruszamy chronologię, pomijamy niektóre wydarzenia, łączymy wątki z wielu dekad”.

Choć 50 stron kalendarium opracowanego przez  Henryka Citko znajdziemy na końcu książki.

Okazuje się, że mało wiedziałem o Herbercie, ale tak to jest z legendami, wydaje się, że wiemy  wszystko, a czytając taką biografię jak ta, odkrywamy mnóstwo nieznanych faktów.

Niektórzy twórcy nie dorastają do swoich dzieł, ale ta konstatacja to wynik działań brązowników, którzy zamiast stawiać na piedestale dzieło, stawiali na nim twórcę. W przypadku Herberta również zachodzi to samo zjawisko: wielu ludziom zależy, aby zrobić z niego człowieka idealnego. A taki oczywiście nie był. Przecież wystarczy, że był świetnym poetą. 

Książka Herbert Biografia Andrzej Franaszek >>>

 

Leave a Reply

%d bloggers like this: