Zesztywniające Zapalenie Stawów Kręgosłupa, w skrócie ZZSK, a inaczej choroba Bechterewa, choroba Marie-Strümplla-Bechterewa, to choroba autoimmunologiczna. Przewlekły stan zapalny powoduje usztywnianie stawów kręgosłupa i bioder.
Choroba rozpoczyna się powoli i stopniowo postępuje, a jej objawy są bardzo różnorodne. Na przykład:
– ból kręgosłupa, bioder, pośladków, pięt,
– poranna sztywność kręgosłupa,
– sztywnienie i pochylanie się kręgosłupa, aż do tzw. sylwetki narciarza,
– ogólne osłabienie i ciągłe zmęczenie,
– ból klatki piersiowej w czasie oddychania, kichania,
– zapalenie błony naczyniowej oka,
– zapalenie aorty wstępującej,
– niedomykalność zastawki mitralnej,
– niedomykalność zastawki aortalnej,
– zapalenie gruczołu krokowego,
– zwłóknienie płuc,
– amyloidoza,
– zapalenie jelit
i inne. Choroba ma wpływ na funkcjonowanie wszystkich układów i narządów.

W zaawansowanej postaci choroby dochodzi do całkowitej utraty ruchomości kręgosłupa i ciężkiego inwalidztwa.
Na chorobę nie ma lekarstwa, podstawowymi lekami są leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Nowoczesne leki biologiczne najprawdopodobniej są w stanie zahamować tempo postępowania choroby i sztywnienia stawów kręgosłupa. Nie jest natomiast możliwe całkowite wyleczenie.
W początkowych fazach choroby sylwetka będzie jeszcze normalna, objawy ZZSK nie będą widoczne, ale osoby te odczuwają już skutki zapalenia organizmu.
Na Zesztywniające Zapalenie Stawów Kręgosłupa choruje poniżej jednego procenta populacji, jest więc to choroba rzadka, a występuje częściej u mężczyzn, niż u kobiet.
Sztywniak to ja
Z powodu różnych schorzeń i objawów, a także obciążenia genetycznego, zgłosiłem się na badania i znaleziono u mnie antygen HLA B27. Następnie zdiagnozowano u mnie ZZSK i wszystko to, o czym tu przeczytaliście i jeszcze więcej, o czym możecie poczytać gdzie indziej, stanie się moim udziałem.
Jeśli dzięki tym informacjom przestaniecie proponować mi uprawianie sportów ekstremalnych, mocno klepać po plecach, usilnie namawiać do tańczenia i tym podobnych ekscesów, to będę zadowolony 😉 Z biegiem czasu rzeczy, których nie będę mógł robić, będzie coraz więcej.
ZSSK nie jest chorobą zakaźną, nie można się nią ode mnie zarazić, więc nie musicie się bać. A jeśli chcecie o coś zapytać, to po prostu pytajcie.
Więcej informacji znajdziecie na przykład tutaj
A pro po sportów. Kiedyś prowadziłem siłownię. Miałem klienta z sylwetką „narciarza”. Przychodził 3 razy w tygodniu. Podobno chorował od lat siedemdziesiątych. Mówił, że ciągle żyje z bólem, bo ogranicza do maksymum leki przeciwbólowe. Poznał w sanatoriach mnóstwo ludzi chorych na to samo. Żaden z nich już nie żyje. Leki z czasem uszkadzały żoładek, wątrobę i organizm nie dawał rady. On mimo bólu ćwiczy od lat, ogranicza ile może leki przeciwbólowe i żyje. Ciągle ćwiczy a ma już 65lat. Nie piszę tego żeby się wymądrzać, nie jestem lekarzem. Po prostu przypomniałem sobie o nim teraz.
Życzę zdrowia
Niestety tak jest z lekami – na jedno pomagają, na inne szkodzą 🙁 Dziękuję i pozdrawiam!
Witam mój mąż choruje od 2000r. Postepy w medycynie dają nadzieję, ma teraz 44 lata ,pracuje zawodowo, jeździ na rowerze, pływa, stara sie jeździć nawet na nartach, gdy kręgosłup sztywnial bolało bardzo, teraz ma ograniczoną ruchomości, ale nie boli!!! Nasza reumatolog powiedziała, ze choroba jest nieprzewidywalna i różnie przebiega. Życzę wiary w medycynę i dużo siły, wsparcia bliskich. Gdy mąż się dowiedział o chorobie były lata 90 i nic w Polsce o niej nie wiedziano, teraz wiedza jest o wiele większa i jest dużo osób ,które mają zdiagnozowane zzsk , mówiono początkowo ,że skończy na wózku , nawet zerwał zaręczyny, ale wtedy spotkał innych ludzi na forum w internecie , był nawet na spotkaniu i wtedy dowiedział się , jakie są metody leczenia . Mamy troje wspaniałych zdrowych dzieci i żyjemy w miarę normalnie .Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia
Dziękuję, również życzę zdrowia! Pozdrawiam!