Ilu Polaków czyta książki? Biblioteka Narodowa przeprowadza badania, z których wynika, że na przykład w 2017 roku 38% Polaków czytało. A dokładniej mowa o tym, że 38% Polaków przeczytało co najmniej jedną książkę w ciągu roku.
Czytelników intensywnych, czyli osób deklarujących czytanie 7 i więcej książek rocznie, czyli nawet nie jednej na miesiąc, jest 9%.
Sytuacja jest stabilna, czytelnictwo w Polsce jest na tym samym poziomie, co w ostatnich latach. Cieszyć się? Lamentować? Padają argumenty, że przecież stosunkowo niedawno większość ludzi była analfabetami, że teraz przecież umieją czytać wszyscy (nieprawda, nawet w Polsce), że przecież sprzedaje się tyle książek, więc ktoś je musi przecież czytać (sporo książek kupujemy na prezenty, nikt nie wie ile z nich zostanie przeczytanych).

Od lat powtarzam, że niski poziom czytelnictwa to jeden problem. Drugim jest nieczytanie książek przez osoby, które powinny to czynić: nauczycieli, lekarzy, różnych specjalistów. Jaki może być poziom edukacji, gdy nauczyciele nie czytają książek? Jaki może być poziom medycyny, gdy lekarze nie czytają książek? Jaki może być poziom porad udzielanym nam przez różnych specjalistów, gdy oni nie czytają książek nawet z dziedziny, którą się zajmują? Robi się groźnie.
„Osoby z domów, gdzie czytają wszyscy pozostali, same także czytają książki (aż 82%), w przeciwieństwie do domów, w których się nie czyta (tu tylko 13% deklarowało czytanie). W nieczytającym kręgu towarzyskim znajdziemy zaledwie 5% czytelników.”
Dużo szczęścia mają więc dzieci, których rodzice czytają. O czytających znajomych można już zadbać samemu. Tylko gdzie szukać tych czytających rodziców i znajomych, skoro 62 procent Polaków nie czyta książek?
Witaj. Znam te statystyki, gdzieś już je widziałam. Przerażające, wtórny analfabetyzm. Poza tym, ludzie ,ale niestety młodzi , czytają w ,tabletach, we ,wszelkich czytnikach.. .nie wiem jaką to ma wartość w sensie rozwojowym ,edukacyjnym,ale tak jest. A, co teraz czytasz Przemku ?Pozdrawiam.
Tutaj opisuję tylko część książek, które czytam 🙂 A czytam również na czytniku!