Część dzieci zupełnie nie panuje nad swoim korzystaniem z portali społecznościowych i telefonów. Każde powiadomienie to sygnał do mózgu, że koniecznie trzeba sprawdzić czego dotyczy. A w przypadku ich braku, dzieci sprawdzają co się takiego stało, że nic się nie dzieje. Młodzi ludzie potrafią sięgać po telefon nawet kilkaset razy dziennie, w większości przypadków zmuszone swoim przyzwyczajeniem i złym nawykiem, niż rzeczywistą potrzebą. W takiej sytuacji rodzice mogą wprowadzić zasadę dotyczącą częstotliwości korzystania z telefonu i czasu spędzonego w sieci czy komunikatorach. Na przykład dziecko może zajrzeć do telefonu co godzinę na pięć minut, lub co trzy godziny na dziesięć. Częstotliwość i czas powinniście ustalić z dzieckiem i poinformować, że będzie się ona zmniejszać, jeśli uznacie, że tego wymaga dobro dziecka.
