Dzieci zadają pytania. Trudne pytania. Setki pytań!
Jak odpowiadać na dziecięce pytania? Czy jest jakiś schemat, który ułatwi przejście rodziców przez tę fazę rozwoju dzieci i nie zwariować? A przy okazji nie zlekceważyć naturalnej dziecięcej potrzeby zadawania pytań i uzyskiwania odpowiedzi?
Dzieci zwracają się z pytaniami do osób, które lubią, cenią, którym ufają i spodziewają się, że te osoby odpowiedzą na ich pytania. Czasami pytanie jest trudne. Jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, lub musisz zastanowić się nad odpowiedzią, po prostu powiedz to dziecku. Nie udawaj mądrzejszej niż jesteś, bo to i tak się kiedyś wyda a ucierpi na tym Twój autorytet. Poza tym chyba nie chcesz okłamywać własnego dziecka?
Potrzebna Ci będzie cierpliwość. Najczęściej nie kończy się na jednym pytaniu. Najczęściej pytanie prowadzi do następnych, więc naprawdę trzeba nauczyć się cierpliwości. I na kolejne również odpowiadać. Zazwyczaj więc nie jest to prosty schemat pytania – odpowiedź, ale rozmowa. Pamiętaj, że rozmawianie pogłębia więzi między ludźmi, a w przypadku dzieci wpływa pozytywnie na ich rozwój. Zarówno rozwój mowy, jak również rozwój emocjonalny.

Dostosuj odpowiedzi do etapu rozwoju dziecka. Oznacza to, że dobrze byłoby, żeby dziecko rozumiało Twoje odpowiedzi. A przekazywana wiedza nie przerastała jego możliwości percepcyjnych. Odpowiadanie na pytania małego dziecka zbyt dużą ilością i specjalistycznym językiem nie spełni swojej funkcji. Wręcz przeciwnie – może je zniechęcić do przychodzenia do Ciebie po to, aby tłumaczyć mu świat.
Odpowiadając pokazujesz dziecku, jaką jesteś osobą, jakie masz poglądy, zapatrywania na różne sprawy. Bierzesz również na siebie odpowiedzialność za to, co mówisz. Dziecko bowiem słuchając Twoich odpowiedzi na nurtujące go pytania, przyjmuje Twój punkt widzenia, wartości, ocenę innych ludzi.
Jako rodzic jesteś za to odpowiedzialny i w żaden sposób tego nie unikniesz.
Odpowiadając na pytania dzieci… również zadawaj pytania! Masz przecież świetną okazję, żeby lepiej poznać swoje dziecko. Dowiedzieć się czym się interesuje, co je trapi, czego się boi, co lubi. Jest to tym lepszy sposób, że to dziecko przyszło do Ciebie, a nie Ty do niego z zestawem gotowych pytań, które zadajesz jakbyś je przesłuchiwał…