Myślenie katastroficzne nacechowane jest negatywnym podejściem do tego, co może się wydarzyć i wręcz przewidywaniem takich wydarzeń. Osoby, które w taki sposób myślą, są przekonane, że to, co wymyśliły, z całą pewnością się wydarzy. Na szczęście dla nich nic takiego się nie wydarza, choć niestety dla nich nie są to dowody na błędność ich myślenia.
Kiedy indziej zwykłe wydarzenia, które są częścią życia każdego człowieka, osoby takie rozdmuchują do wielkich rozmiarów, każdemu niepowodzeniu nadają rangę wielkiego nieszczęścia.
Czy Ty również poddajesz się katastroficznemu myśleniu? Zamiast rozmyślać w jak okropnej i trudnej sytuacji byś się znalazł, zadaj sobie następujące pytania:
1. Co będzie jeśli moje oczekiwania się sprawdzą?
2. Jak mogę poradzić sobie z ewentualnymi konsekwencjami?

3. Czy konsekwencje, których się obawiam są rzeczywiście tak poważne?
4. Jeśli moje negatywne oczekiwania się sprawdzą, jakie to będzie miało znaczenie w szersze perspektywie? Jutro, za miesiąc, za rok?
Dzięki odpowiedziom na te pytania, uświadomisz sobie, że negatywne konsekwencje wydarzenia nie zawsze mają tak wielkie znaczenia, jakie im przypisujesz. Warunkiem jest, że będziesz na nie odpowiadał szczerze, bez samooszukiwania się i będzie pamiętać te odpowiedzi. A jeśli masz problem nawet z próbą otwarcia się na takie pytania, porozmawiaj na ten temat z kimś, komu ufasz. Być może po takiej rozmowie łatwiej będzie Ci na nie odpowiedzieć.
Ćwiczenie
Zapisz i oceń swoje katastroficzne myśli.
I rób to przez kilka tygodni – zapisuj swoje katastroficzne myśli.
Korzystaj z powyższych pytań i odpowiadaj na nie. Przed i po oceń nasilenie swojego lęku od 0 do 100.