Każdy blogujący chce mieć jak największą ilość czytelników. Jedni dla satysfakcji, inni dla pieniędzy, a najczęściej z obydwu tych powodów. Wiadomo, że im więcej odwiedzających, tym większa szansa na zarobienie. Czy to poprzez reklamy, czy to poprzez oferowanie swoich produktów, czy promowanie na przykład jakiejś formy zarabiania.

Blogujący popełniają dość często spotykany błąd. Niestety odbija się on na statystykach ich blogów. Przeglądając różne blogi natykam się na takie, na których oprócz ofert, reklam nie ma nic innego. Gdyby jeszcze było tak, że są to oferty czy reklamy mało znane, albo osoby blogującej, nigdzie indziej niedostępne, to jeszcze miałoby sens. A bo wchodzę, widzę jakąś fajną propozycję zarabiania i korzystam z niej. Jednak większość takich blogów niestety ma wpisy składające się z samych zachęt to znanych biznesów. Czasami nawet bez opisu, bez choćby jednego zdania oceny.

Zamieszczanie na swoim blogu tylko reklam jest nieefektywne nie tylko z punktu widzenia wyszukiwarek (powtarzanie treści), ale również z punktu widzenia czytelnika. Który wejdzie i szybko wyjdzie ze strony, która nie daje mu żadnej nowej treści.

Jak sobie z tym poradzić? Można przeplatać wpisy z ofertami wpisami na inne tematy. Można same wpisy okraszać naszą oceną danej oferty, albo porównaniem tej oferty z innymi, podobnymi. Czyli trzeba dodawać coś od siebie. Musi być jakaś wartość dodana.

Lub funkcja, która sprawia, że czytelnik wprawdzie ma do czynienia ze znaną mu treścią, reklamą, ale z jakiegoś powodu właśnie na Twoim blogu warto mu z niej skorzystać. Czyli na przykład w zamian za rejestrację w jakimś programie, dodajesz od siebie jakiś bonus. Raport, ebook, szkolenie, pieniądze. Coś co skusi do zapisu właśnie z Twojego linku partnerskiego.

Może to być również jakieś udogodnienie. Na przykład zamieszczasz na swoim blogu oferty ogólnie dostępnych w internecie produktów, ale za to dodajesz zestawienie gdzie można kupić je najtaniej. Sam posiadam taką właśnie stronę, gdzie można znaleźć produkty i opisy takie, jak na wielu stronach. Ale czytelnik może porównać ceny produktu i wybrać najtańszą ofertę spośród wielu. Taka porównywarka cen. I to się sprawdza.

W zależności od tematyki, którą poruszasz na swoim blogu, tych pomysłów na dodanie czegoś od siebie będzie oczywiście więcej. Najlepiej oczywiście, gdy zamieszczasz napisane przez siebie oryginalne treści. Ciekawe, dające jakąś wiedzę, praktyczne rozwiązania, albo chociażby śmieszne. Aby dać się jakoś poznać, aby czytelnicy chcieli powracać na Twojego bloga, musisz im dać coś, czego nie ma na innych, bardziej znanych, stronach.

Content is king, czyli treść rządzi. Content marketing to między innymi dbanie o jak najlepszą, użyteczną treść. A jeśli już treść jest z jakichś powodów mało atrakcyjna, to chociaż dodaj do niej coś, co sprawie, że jednak czytelnicy wybiorą Twojego bloga.

Szukanie takiego patentu może trochę potrwać. Zdarza mi się i zdarza do tej pory, że zmieniam różne rzeczy na blogach, bo to co oferowałem „nie chwyciło”. Nic nie jest raz na zawsze, tym bardziej blog i to co na nim zamieszczasz. Eksperymentuj, testuj co się nie sprawdza, a co przynosi rezultaty w postaci zwiększenia odwiedzalności strony. I zarobków.