Jeden dzień z życia w sieci Część 2. Dzieci i rodzice w sieci, czyli bezpieczny Internet

Dzieci i rodzice w sieci, czyli bezpieczny Internet

Oglądaj, słuchaj, ćwicz - zdobywaj nowe umiejętności online

Państwo Nowak mają troje dzieci: syna w wieku 18 lat, córkę w wieku 14 lat i najmłodszą córkę, która ma 10 lat.
Pan Nowak jeszcze przed poranną toaletą sprawdza szybko firmową pocztę, choć czasami się to przedłuża i wtedy denerwuje się, że ktoś był szybszy i zajął mu łazienkę. Syn od przebudzenia się siedzi z telefonem w ręku. Pani Nowak, czekając na najmłodszą córkę, przegląda informacje na popularnych portalach i sprawdza Facebooka, przez co czasami dowozi córkę do szkoły już po godzinie ósmej. W trakcie jazdy córka, która na pierwszą komunię dostała trzeci w swoim życiu telefon komórkowy, przegląda Instagrama, wstawiając złośliwe komentarze pod zdjęciami swojej starszej siostry. Ta, jadąc wraz z koleżankami do szkoły tramwajem, cały czas spędza na wysyłaniu SMS-ów, komentowaniu zdjęć znajomych na Instagramie i sprawdzaniu swoich kont na portalach społecznościowych. Syn państwa Nowak do szkoły dojeżdża autobusem. Na przystanku kumpel pokazuje mu video zamieszczone na jednym z portali pornograficznych. W autobusie filmują pasażera, który śpi z otwartymi ustami. Wrzucają to na YouTube, a filmik szybko zdobywa popularność. W szkole okazuje się, że ani on, ani żaden z jego kolegów nie odrobił zadania z matematyki, więc w internecie szybko znajdują rozwiązanie i wpisują do zeszytów.
Najmłodsza córka w szkole nie korzysta z telefonu, ponieważ nauczyciele na to nie pozwalają, ale zdążyła jeszcze przed lekcjami pochwalić się swoim nowym smartfonem. W czasie lekcji myśli o nim i o tym, co będzie mogła z nim robić, ponieważ rodzice zafundowali jej również nielimitowany dostęp do internetu.
Starsza córka w trakcie lekcji od czasu do czasu zerka na ekran telefonu, bo niepokoi się, że coś ją ominie, że ktoś wstawi zdjęcie lub filmik, a ona ich nie będzie widziała. Uwielbia Snapchata! W czasie przerw wysyłają do siebie sms-y, chociaż większość jej najlepszych koleżanek chodzi z nią do klasy i jednej szkoły. Komentują również wpisy na portalach społecznościowych i prześcigają się w tym, który z komentarzy jest bardziej złośliwy i obraźliwy, co bardzo je śmieszy.
Pani Nowak w pracy robi sobie częste przerwy, żeby zajrzeć na portale plotkarskie i mieć temat do rozmowy z koleżankami. Szuka również przepisu na obiad, a także miejsca, w które cała rodzina mogłaby pojechać na wakacje. Pan Nowak cały dzień odbiera rozmowy telefoniczne od kontrahentów i spędza na rozmowach przez telefon większość czasu. W wolnej chwili zagląda na portal dla mężczyzn, a klikając w kolejne ciekawe linki, spędza tak bardzo często prawie godzinę.
Dzieci po powrocie ze szkół dzwonią co jakiś czas do rodziców z pytaniami, co mogą zjeść, czy mogą pójść do znajomych, gdzie znajdą ubrania i w wielu innych sprawach. Wieczorem, po powrocie z pracy, państwo Nowak jedzą wraz z dziećmi obiad, w trakcie którego każdy zagląda do swojego smartfona. Oprócz syna, który je obiad w pokoju przed komputerem, ponieważ koniecznie musi zakończyć rozgrywkę w pewnej grze.
Odwiedza potem kolegę, który dostał link do strony z dopalaczami. Znajomy kupuje je, a potem wspólnie wyśmiewają się z dziewczyn i chłopaków zarejestrowanych na jednym z portali randkowych. Nie znajdują dla siebie żadnych atrakcyjnych propozycji. Po powrocie do domu ojciec każe mu dokonać zakupów przez internet na swoją firmę, ponieważ syn robi to sprawniej. Korzystając z okazji, syn kupuje sterydy na przyrost mięśni, płacąc firmową kartą ojca i umawiając się ze sprzedającym, żeby ukrył w opisie transakcji ich prawdziwą nazwę.
W tym czasie młodsza córka rozmawia na WhatsApp z koleżankami, ponieważ jedna z nich, zdenerwowana ich komentarzami pod jej zdjęciem w nowej spódnicy, zaczęła je obrażać i ujawniać w internecie ich wspólne tajemnice.
Najmłodsza córka ściągnęła kilka nowych aplikacji, choć już w trakcie instalowania wiedziała, że części z nich nie będzie używać. Pograła godzinę, a potem rodzice przypomnieli sobie, że dzieci muszą odrobić lekcje. Część z zadań znaleźli w internecie, więc odrabianie lekcji nie zajęło dużo czasu.
Zmęczona pani Nowak do snu puściła najmłodszej córce audiobooka z telefonu. Drugiej córce kazała odłożyć telefon, którego ta używała, leżąc już w łóżku. Córka szukała informacji na temat odchudzania i zaciekawiła ją metoda na szybkie odchudzanie za pomocą nowego skutecznego środka. W nocy budziła się jeszcze wiele razy, sprawdzając nowe wiadomości, wpisy i komentarze swoich znajomych.
Pani Nowak obejrzała odcinek serialu w internecie, potem zamierzała tylko na chwilę zajrzeć na Facebooka, ale spędziła na nim czas aż do północy. Pan Nowak na swoim laptopie obejrzał kilka filmów pornograficznych, ale gdy jeden z linków odesłał go na stronę z pedofilią, zdenerwował się i wyłączył komputer.
Rodzina państwa Nowak sprawdziła jeszcze raz w telefonach swoje profile w mediach społecznościowych, a potem długo leżeli, nie mogąc zasnąć. 

Leave a Reply

%d bloggers like this: