Co ja tam wiem o jedzeniu, tyle, co byle co zjem. A już w ogóle co ja wiem o kuchni polskiej? Okazuje się, że po przeczytaniu książki „Kapłony i szczeżuje” o wiele więcej, niż część samozwańczych ekspertów od dawnej polskiej kuchni. Od razu polecam im tę książkę – najpierw przeczytajcie, a potem się wypowiadajcie.
Jarosław Dumanowski to profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, historyk czasów nowożytnych, specjalizuje się w historii kultury, kontaktach polsko-francuskich oraz w kulturowej historii kuchni i jedzenia. Magdalena Kasprzyk-Chevriaux to z wykształcenia prawniczka, z pasji dziennikarka kulinarna Specjalizuje się w historii kuchni polskiej. Oboje zaserwowali nam fascynującą rozmowę nie tylko na temat kuchni staropolskiej.
W Polsce od lat jest moda na gotowanie, ale tak naprawdę o historii jedzenia nadal przeciętny Polak wie niewiele. Liznęliśmy trochę ciekawostek z internetu, które nie zawsze są prawdziwe, poczytaliśmy trochę książek, w których też wciąż zdarzają się nieprawdziwe informacje.
A tu mamy informacje od historyka, zajmującego się dziejami jedzenia, czyli pracą na pograniczu trzech dyscyplin: historii, wiedzy kulinarnej i biologii.

Dla rozmówców jedzenie to wybory, wartości, elitarność, ideologia, mody żywieniowe, kwestia kulturowa, choć oczywiście nie wszyscy to zauważają.
Oczywiście książka to nie tylko teoretyczne dywagacje, ale mnóstwo faktów, przykładów i ciekawostek. Czytamy o tym, co zniknęło – manna, barszcz, minóg, dropie i wiele innych. O historii roślin i smaku, wpływie innych kultur na naszą kuchnię.
O białych plamach, których całkiem sporo i kulinarnych mitach, których również mnóstwo. O pierwszej książce kucharskiej, innych książkach wpływowych i ważnych, i o takich kucharzach.
Poruszają temat kuchennych rekonstrukcji – czy umiemy dziś gotować po staropolsku, czy nam się tylko wydaje, że taką znamy.
„Kapłony i szczeżuje” to również dziesiątki innych bardzo ciekawych tematów, które zainteresowały nawet takiego kulinarnego abnegata jak ja.