Księgarnie Jose Carrion Recenzja

Każdy mól książkowy ma swoje ulubione księgarnie. Chyba, że ktoś przerzucił się na kupowanie książek tylko w internecie…

A jest taki człowiek, który uprawia turystykę księgarnianą. Nazywa się Jose Carrion i między innymi o tym napisał książkę pt., a jakże, „Księgarnie”.

Już tytuł książki i obszerny spis treści powodują czytelniczą ekscytację w związku z nadchodzącą lekturą. A są jeszcze przypisy, bibliografia, filmografia, źródło internetowe.

A poważnie… Ale to było na poważnie!

Książka mówi o księgarniach całego świata. Ale to też książka o książkach oczywiście, czytaniu, bibliotekach, przemyśle wydawniczym i księgarskim również.

Jose Carrion opisuje funkcje księgarń, ich historie, życiorysy ich założycieli i właścicieli. Oczywiście poświęca uwagę wyglądowi, wystrojowi i umiejscowieniu sklepów z książkami. Zna mnóstwo księgarń na całym świecie, bywa w nich osobiście, a także sporo z książek i internetu. Autor analizuje historię księgarni jako instytucji, rolę w rozwoju cywilizacji, a także konkretnych miejsc i lokalnych społeczności.

Oglądaj, słuchaj, ćwicz - zdobywaj nowe umiejętności online

Pisze również o swoich ulubionych księgarniach. A dzięki czemu jeden sklep z książkami lubimy bardzo, a inny mniej? Czy ważna jest atmosfera, architektura, wygląd wnętrza, jego funkcjonalność, a może właściciel? Coraz mniej księgarń starego typu, coraz więcej sieciówek, księgarń w marketach. A przecież księgarnie to wyjątkowe miejsca, o posmaku luksusu, tajemnicy… Niestety, jak można zauważyć, nierzadko sprzedający nie czytają książek, nie w są w stanie powiedzieć nic na temat „towaru na półkach”.

Książka ta to hołd złożony księgarniom, bibliotekom i oczywiście przede wszystkim książkom. Autor kocha książki i pewnie sięgający  po „Księgarnie” cierpią na to samo.

Moją ulubioną nazwą wśród tych wymienionych w książce jest „Tu łowią mędrcy”.  Biblioteki są bohaterami literackimi, filmowymi. A czy istnieje gra o czytaniu? Bibliotece? Księgarni? Ciekawe…

Mnóstwo w tej książce faktów, historii, ciekawostek, cytatów, fotografii i rycin. Autor się napracował. Odniosłem jednak wrażenie małego chaosu w poruszanej tematyce, ale może to nadmiar informacji mnie tak przytłoczył. Wniosek? Trzeba będzie kiedyś przeczytać tę książkę jeszcze raz.

4 Comments

  1. Ann RK

    No proszę. Nie miałam pojęcia o istnieniu takiej książki, a tym bardziej o postaci z takim hobby. Chętnie bym przeczytała, choć sama muszę przyznać, że do księgarni uwielbiam zaglądać, ale zakupy robię jednak głównie przez internet lub buszując w miejscach z tanimi książkami.

    1. Przemysław Pufal

      No tak, nasze zwyczaje zakupowe się zmieniają. Lubię jednak wpaść do fajnej księgarni i żałuję, że części z tych opisanych w książce nie zobaczę na własne oczy!

  2. Ann RK

    No proszę. Nie miałam pojęcia o istnieniu takiej książki, a tym bardziej o postaci z takim hobby. Chętnie bym przeczytała, choć sama muszę przyznać, że do księgarni uwielbiam zaglądać, ale zakupy robię jednak głównie przez internet lub buszując w miejscach z tanimi książkami.

    1. Przemysław Pufal

      No tak, nasze zwyczaje zakupowe się zmieniają. Lubię jednak wpaść do fajnej księgarni i żałuję, że części z tych opisanych w książce nie zobaczę na własne oczy!

Leave a Reply

%d bloggers like this: