„Znam żony, które tak dalece dbają, by ich małżeństwo podobało się otoczeniu, że zapominają o tym, co trzeba, żeby im dwojgu się podobało.” Janina Ipohorska
Od razu zastrzeżenie: dodałbym tu również i mężów, dbających o PR małżeństwa, ale zapominających o tym, co najważniejsze. To nie tylko bowiem problem kobiet, ale mężczyzn również.
Dlaczego ludzie bardziej dbają o to jak ich małżeństwo i oni sami są postrzegani przez otoczenie, a mniej albo w ogóle dbają o to właśnie małżeństwo i drugą jego stronę? Z tego co zaobserwowałem to przyczyny takiego stanu rzeczy są różne:
– strach przed negatywnymi opiniami,

– pozowanie na idealnego małżonka i idealne małżeństwo,
– chęć imponowania,
– chęć ukrycia tego co naprawdę dzieje się w małżeństwie,
– bo jest to łatwiejsze, niż zajęcie się małżeństwem.
Niezależnie od powodów, dla których bardziej dba się o reklamę, niż o produkt, czyli małżeństwo, jest to niebezpieczne dla samego małżeństwa. Cała energia idzie w poboczne i w gruncie rzeczy niepotrzebne działania, ponieważ gdyby skupić się na jakości swojego małżeństwa, to ono i tak byłoby dobrze postrzegane na zewnątrz. A na dodatek mogłoby się stać wzorem dla innych. No, ale niektórzy wolą okłamywać wszystkich wokół, niż wziąć się do pracy…
ZDECYDOWANIE NIE REKLAMA.Czy produkt? Mnie produkt kojarzy się z jakimś wytworem .Ale małżeństwo ,to stadło dwojga ludzi,kochających się ,dzielących ten sam stół,rodzących dzieci,a potem wychowywanie je wspólnie. Więc w tym znaczeniu ,nie jest produktem w dosłownym tego słowa znaczeniu,a raczej wspólnotą.
Jestеm w szoku! Zauważyłem kilka ważnyсh punktów!
Doceniam cię, ponieważ opіsasոie tego materіału plus całej myśli reszty serwіsu również barrdzo dobrze
się prezentuje.