No, to już wiadomo o czym ta książka. Tytuł mówi wszystko.
Redaktor Wydawnictwa Znak wydał po prostu swoje wspomnienia, w których pojawiają się:
nobliści – wydawnictwo i redaktor może pochwalić się kilkoma,
kabarety – Kraków, więc kabarety muszą być
przyjaźnie – a czemu nie miałby się pochwalić Illg przyjaźniami ze sławnymi ludźmi?
książki – no to jest jasne
kobiety – są, ale nie spodziewaj się pikantnych szczegółów.

A może tak parę nazwisk bohaterów książki? Czesław Miłosz, Wisława Szymborska, Stanisław Barańczak, Seamus Heaney, Józef Tischner, Leszek Kołakowski, Norman Davies, Ryszard Kapuściński, Andrzej Szczeklik.
Recenzenci kręcą nosem, że Jerzy Illg się chwali, że taki nieskromny, że za mało dowiadujemy się o samym wydawnictwie. Autor ani nie obiecywał, że będzie to monografia Znaku, ani że będzie udawał, że znajomości ze sławnymi tego świata go nie cieszą. Dla osób zainteresowanych literaturą, ciekawostkami z życia pisarzy i poetów będzie to ciekawa lektura. Poza tym w książce jest sporo anegdot, a że Jerzy Illg posiada poczucie humoru, czyta się całą książkę bez znudzenia.