Jan Turnau to słynny Jonasz z „Arki Noego” w „Gazecie Wyborczej”. Jego szacowna rodzina jest żydowskiego pochodzenia. Ukończył filologię polską i teologię. Reprezentuje tak zwany kościół otwarty.
W wywiadach zamieszczonych w książce bardzo szczerze opowiada o swoim życiu, pracy, rodzinie, wierze i kościele. A że jest urodzonym gawędziarzem, to czytanie jest samą przyjemnością.
W odrębnych tekstach trudne zagadnienia omawia zrozumiałym językiem. To zarówno wynik ukończonych kierunków studiów, jak i oczywiście kilkudziesięciu lat doświadczenia w pisaniu i mówieniu o religii. W „Mojej Arce” jest również alfabet Turnaua, w którym nie tylko zajmuje się sprawami religii i wiary, ale również opisuje na przykład najbardziej znanych znajomych.

W każdym tekście przebija troska Jana Turnaua o kościół jako instytucję i Kościół będący zgromadzeniem wiernych. A także ekumenizm, który dla blogera jest również ważny.
Tak, Jan Turnau prowadzi bloga, z którego pochodzą teksty zamieszczone w książce. Zachęcam więc do czytania i książki i bloga.