Narodowe Czytanie 2017 to wieloletnia akcja Prezydentów RP, która ma propagować czytanie polskich książek i czytelnictwo wśród wszystkich grup społeczeństwa.
Lekturą narodowego czytania w 2016 roku było „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza.
W tym roku lekturę na Narodowe Czytanie wybieramy z następujących propozycji:
„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego,
„Pamiątki Soplicy” Henryka Rzewuskiego,
„Beniowski” Juliusza Słowackiego,
„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego.
Do 15 lutego 2017 r. każdy może zagłosować na ulubioną lekturę – w tym celu należy wybrać jeden z powyższych tytułów, umieścić go w temacie e-maila i wysłać na adres: narodoweczytanie@prezydent.pl
21 lutego w Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego prezydent Andrzej Duda ogłosi tytuł wybranego przez Polaków dzieła.
Do wyboru są cztery dość trudne lektury, które z pewnością nie będą w stanie zainteresować dzieci, a i młodzież z trudnością. Mam wątpliwości czy któraś z tych książek jest w stanie zainteresować nawet dorosłych.
„Każdy z tych utworów różni się bohaterami, tematem i stylem. Łączy je istotna dla nas, Polaków, tematyka, doskonała polszczyzna, a przede wszystkim znaczenie dla kształtowania narodowej tożsamości.”
Nie mam co do powyższych stwierdzeń wątpliwości. Wydaje mi się jednak, że w akcji, która ma na celu propagowanie powszechnego czytania, będzie się uczestniczyć tylko dlatego, że tak wypada, albo, w przypadku szkół, trzeba. Czy te lektury wzbudzą jakieś patriotyczne uczucia? Też wątpliwe. Prędzej znudzą.
Aktualizacja: Wygrało „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego.
Skomentuj!