Dziecięciem będąc marzymy o wzniosłych czynach, o bohaterskim ratowaniu ludzi, że zostaniemy strażakiem, lekarzem, policjantem.
A potem? A potem zostajemy na przykład urzędnikiem:)
Nasze wyobrażenia, marzenia, może nawet założone cele bardzo często rozmijają się z rzeczywistością. Jakoś nie wszystko nam wychodzi, rzucają nam kłody pod nogi, brak warunków i sprzyjających okoliczności. Czasami są to tylko nasze wymówki, a niekiedy rzeczywiście istniejące negatywne czynniki.
Każdy odczuwa potrzebę osiągnięć. Bez sukcesów, nawet tych małych, spada nasza samoocena, poczucie własnej wartości, to z kolei wpływa negatywnie na kolejne podejmowane działania, nasz stosunek do innych.
Czy realizujesz swoje dziecięce marzenia?
Czy osiągasz zakładane przez siebie cele życiowe?

Jeśli nie, to jakie są tego przyczyny?
Czy podchodzisz realistycznie do własnych możliwości?
A przecież chodzi nie tylko o bohaterskie czyny. Nasze codzienne życie również wiele od nas wymaga i jeśli realizujesz się w tym co robisz, to przynosi ci to profity w postaci samozadowolenia (nie widzę w nim nic złego!), uznania innych, pieniędzy. Pamiętaj, że każdy posiada swoją drogę i jeśli odpowiada Ci rola urzędnika, gospodyni domowej czy jeszcze kogoś innego, rób to najlepiej jak potrafisz i spełniaj się!
Osiągnięcia możemy rozpatrywać pod kątem: relacji z innymi, materialnym, środowiskowym, zdrowotnym. Należy jednak pamiętać,
że chorobliwa ambicja zabija (zawały serca) i mieć racjonalne ogląd własnych możliwości i kompetencji. Powiedzmy sobie wprost, że nie wszyscy do wszystkiego się nadają, że nie w każdej dziedzinie można odnieść sukces, nawet pomimo ciężkiej pracy.
Więcej w mojej książce: Jakość życia. Jak ją podnieść i cieszyć się życiem
Super, tylko nie każdy ma jakieś osiągnięcia. Ja nie mam żadnych…
p.x.l. nie znam Cię, ale to nieprawda, że nie masz żadnych sukcesów, osiągnięć. Usiądź, przypomnij sobie nie pobieżnie, ale dość szczegółowo, najważniejsze wydarzenia swojego życia, komplementy, które dostajesz, pochwały, szkoły, kursy i szkolenia, które ukończyłeś, rozejrzyj się wokół, kto i za co Cię lubi. I okaże się, że tych osiągnięć masz całkiem, całkiem, sporo!