Pan Mariusz jest człowiekiem w średnim wieku, który mieszka na prowincji, którą nazywa również od czasu do czasu „ciemną dupą”. W czasie rozmowy na różne tematy zaczął mówić również o tym, jak żyje się na prowincji. I choć sam mieszkam w małym mieście, z ciekawością słuchałem tego, co ma do powiedzenia na ten temat Pan Mariusz.
W pewnej chwili stwierdził: „Mógłby pan tam na tym blogu napisać jak się tu żyje”. Odpowiedziałem, że przecież od czasu do czasu piszę o tym, na co usłyszałem: „Za mało!”.
Powiedziałem mu więc, że nagram to, co on ma do powiedzenia i opublikuję na blogu. Początkowo nie chciał się zgodzić, ale ostatecznie wyraził zgodę pod warunkiem zachowania anonimowości. Nazwałem go więc Panem Mariuszem.

O nim samym dowiecie się więcej w poszczególnych tekstach, które pod tytułem „Prowincjonalny prowincjusz, czyli rozmowy z Panem Mariuszem” będę co jakiś czas publikował.
Zobacz:
Prowincjonalny prowincjusz, czyli rozmowy z Panem Mariuszem#2
Prowincjonalny prowincjusz, czyli rozmowy z Panem Mariuszem#3
Prowincjonalny prowincjusz, czyli rozmowy z Panem Mariuszem#4