Stres może nawet zabić. Straszę? Tak, ponieważ chcę Cię uświadomić, że jeśli pozwolisz stresowi wzrastać i nie będziesz mu przeszkadzać, to zawładnie Tobą i coraz trudniej będzie się od niego uwolnić. Aż może dojść do tragedii…
Objawy stresu? Proszę bardzo:
Fizyczne objawy stresu:
Zawroty głowy
Ogólne bóle
Napięcie mięśni
Dzwonienie w uszach
Spocone dłonie
Zmęczenie, wyczerpanie
Drżenie
Zwiększenie lub zmniejszenie masy ciała
Rozstrój żołądka
Biegunka lub zaparcia
Nudności, zawroty głowy
Ból w klatce piersiowej, szybkie bicie serca
Brak popędu płciowego
Częste przeziębienia
Niestrawność
Zwiększona częstotliwość oddawania moczu
Nadkwaśność
Wypadanie włosów
Psychiczne i emocjonalne objawy stresu:
Trudności w podejmowaniu decyzji
Utrata poczucia humoru, słaba pamięć
Niezdolność do koncentracji
Utrata wiary w siebie
Drażliwość lub częste popadanie w gniew
Niepotrzebne obawy, niepokój i lęk

Irracjonalny strach
Ataki paniki
Wahania nastroju
Zły humor
Drażliwość
Pobudzenie, niezdolność do relaksu
Uczucie przytłoczenia
Poczucie samotności i izolacji
Depresja lub ogólne niezadowolenie
Gniew
Depresja
Poczucie bezsilności
Behawioralne objawy stresu:
Kompulsywne jedzenie (spożywaniu dużych ilości pokarmu w niekontrolowany sposób)
Krytyczny stosunek do innych
Wybuchowe reakcje
Częste zmiany pracy
Skłonność do działań impulsywnych
Wzrost spożycia alkoholu lub narkotyków
Wycofanie z relacji lub sytuacji społecznych
Spanie zbyt dużo lub zbyt mało
Izolowanie się od innych
Zachowania nerwowe (np. obgryzanie paznokci), tiki nerwowe
Wiesz na pewno co to jest stres, jakie są jego rodzaje, może nawet masz już przeczytane różne poradniki na temat zwalczania stresu.
A Twój stres? Jak był, tak jest i nie wiesz co dalej. Nie jesteś w stanie pozbyć się natręta. A gdybym Ci powiedział, że nigdy się go nie pozbędziesz? Przykre? Niepokojące? Być może, ale taka jest prawda.
Stres towarzyszy nam przez całe życie i zamiast próbować go całkowicie z niego wyeliminować, możesz nauczyć się z nim żyć: minimalizować jego wpływ na Ciebie i negatywne skutki jego działania.
Wiem ile osób ma z nim problem. Wiem również, jak wiele osób ma problem, aby się za walkę z nim porządnie wziąć i osiągnąć efekty.
Do tej pory nie słyszałem o tym, żeby stres kogoś zabił bezpośrednio, jednak z pewnością to jest cichy zabójca, który każdego dnia powoli zabija coraz bardziej.