Owl City – to jeden człowiek Adama Young. Fajny pop, ale w małych dawkach
Skindred – zapomnijcie o jednym gatunku! Świetny miks i do tego przebojowy
Stryper – niezbyt oryginalni w tej swojej ciężkiej muzyce. Chrześcijański przekaz
Post Malone – Austin Richard Post raczej nie trafia w mój gust muzyczny. A jego wygląd mnie po prostu przeraża
Simian Mobile Disco – elektronicznie, analogowo
Snow Patrol – Choć czasami za słodki, to jednak dobry pop
Hugo Race – facet ze stajni Nicka Cave, czyli wiadomo – jest dobrze
Gienek Loska – znany z telewizyjnego show, na płytach grał standardy i własne piosenki, które również są stylowe
Kasia Kowalska – zawsze najlepiej wypada w rockowym repertuarze
Joe Bonamassa – szybko stał się jednym z najważniejszych rockowo- bluesowych gitarzystów. I jeszcze śpiewa
Marc Almond – długa i bogata kariera Soft Cell i solo
Imagine Dragons – niby wszystko jest na swoim miejscu, a jednak jakieś to takie nijakie
Juana Molina – argentyńska eksperymentatorka warta słuchania
Grzegorz Turnau – zawsze i wszędzie. Miłe wspomnienia z czasu po maturze
Jazz Band Młynarski-Masecki – lekko i z wdziękiem w przedwojennym stylu
Skomentuj!