Człowiek ma wolność wyboru tego, jak postępuje.
Viktor Emil Frankl
Człowiek ma wolność wyboru tego, jak postępuje. A z pewnością spotkaliście się wiele razy z postawą typu: nie miałem wyjścia, takie jest życie, kazali mi, nie miałem wyboru.
Tego typu wymówki służą do usprawiedliwiania się za wszelką cenę w sytuacjach, gdy nic ludzi nie usprawiedliwia. Nikt ich nie przymusił gwałtem do zachowań, które są godne potępienia. Nikt ich nie straszył, szantażował, torturował. A jednak postąpili niegodnie.
Że znowu używam niemodnych słów? Tak, wiem, ale sednem sprawy jest nie to, jakie słowa wyszły z mody, tylko to, że stojące za nimi wartości nie są zbyt powszechne.
Ludzie potrafią zrobić najgorsze świństwo, być dla drugiego człowieka podłym i niebezpiecznym. I tak się jakoś składa, że większość potrafi wymyślać niestworzone rzeczy, aby tylko wybielić się w oczach innych.

Problem również w tym, że ludziom brakuje odwagi do przyznania się do popełnionych błędów, oszustw, świństw, chamstwa i wszelkich zachowań, które przyzwoitych ludzi mierżą. Skoro zrobiłeś coś złego, przyłapali Cię na tym, to nie pluj ludziom w twarze mówiąc, że to deszcz. Wykrzesz z siebie resztki przyzwoitości i przyznaj się. Po prostu.
Niestety nasze mechanizmy obronne, poczucie wstydu, strach przed konsekwencjami, tchórzostwo, głupota, powodują, że rzadko kto przyznaje się do swoich błędów czy złych zachowań.
A przecież jesteśmy wolnymi istotami. Nikt nam nie zabiera wolności wyboru dróg postępowania. To my decydujemy o tym, co i jak robimy, jakie wartości rządzą w naszym życiu.
W większości przypadków nie ma co zrzucać winy na okoliczności, dzieciństwo, warunki czy pogodę. Żydów, Niemców, Rosjan i cyklistów. Żonę, męża, dzieci, teściową.
Czy naprawdę tak często musimy wybierać zło? Dlaczego tak rzadko wybieramy dobro?
Skomentuj!